W mediach ciągle słyszymy o szkodliwych związkach, które przenikają z opakowań do pożywienia. Najczęściej są to farby używane do drukowania etykiet. Dlatego Unia Europejska zarządziła, że w procesie produkcji opakowań spożywczych należy ograniczyć do minimum możliwości przenikania szkodliwych substancji z etykiet do wnętrza opakowań. Według UE zastosowanie bezpiecznych farb i lakierów to pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu. Jednak konieczne są przede wszystkim zmiany w procedurach produkcyjnych.
Coraz więcej drukarni stosuje się do tego zarządzenia co nas bardzo cieszy - nikt nie chce jeść toksycznych związków. Na przykład, wrocławska drukarnia Orion doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Kilka lat temu wprowadzili kilka zmian technologicznych w drukarni, stawiając na bezpieczne dla produktów spożywczych wodorozpuszczalne farby i lakiery. Zmodyfikowali również nawyki technologiczne i wprowadzili dodatkowe rygory produkcyjne.
Obecnie na rynek wprowadzane są nowe farby UV o współczynniku przenikania substancji z etykiety do opakowania niższym niż 10 cząstek na miliard. Jest to innowacja na skalę światową, ponieważ w technologii druku fleksograficznego tak niski poziom migracji nie został nigdy wcześniej osiągnięty.
Do tej pory druk bezpiecznych etykiet wiązał się jedynie z koniecznością stosowania farb wodnych. Teraz drukarnie opakowań i etykiet mają bezpieczną alternatywę. Producenci farb UV nowej generacji zadbali o to, by wszystkie komponenty, których wpływ na człowieka nie jest znany, nie migrowały powyżej 10 ppb, co jest zgodne z przyjętą przez Unię Europejską tzw. Dobrą Praktyką Produkcyjną (GMP) oraz standardami Europejskiego Zrzeszenia Producentów Farb. Farby UV powracają do użytku w przemyśle spożywczym po kilku latach niełaski. Są udoskonalone, a jednocześnie bezpieczne dla nas.